Cierpliwość podstawą remontów

Cierpliwość podstawą remontów

Każdy z nas, w swoim życiu, przynajmniej raz przeżył remont mieszkania, czy domu. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nawet realizacja najprostszych zmian może doprowadzić nas do szaleństwa. Dlaczego? Podstawowym powodem jest nieterminowość zatrudnionych fachowców. Zapewnienia firm, dotyczące ceny oraz terminu realizacji zamówienia, na pierwszy rzut oka wyglądają niezwykle atrakcyjnie. Ustalamy warunki, dokonujemy dokładnych oględzin, negocjujemy cenę realizacji. Nie dbamy jednak o to, aby wszystkie warunki zostały poparte papierową wersją umowy z podpisami stron. I tu zaczynają się schody. Bez kontraktu ciężko nam udowodnić rezultaty naszych negocjacji. A nasi specjaliści albo w ogóle nie pojawiają się na placu boju, albo większość dnia spędzają w, zaanektowanym przez siebie, pomieszczeniu socjalnym. Czas mija, a postępy marne. Po tygodniu prac nad jednym pomieszczeniem okazuje się, że ściany wymagały wielogodzinnego wyrównywania i dlatego konieczne jest wydłużenie terminu o kolejny tydzień. Tak dzieje się z każdym elementem prac. Rzadko zdarza się, że cena za wykonanie zamówionej usługi, bez potrzebnych materiałów, jest ceną ryczałtową. Przeważnie nasza należność naliczana jest na podstawie ilości przepracowanych, przez pracowników, dni. Przesuwanie terminu zakończenia prac powoduje, tym samym, wzrost ceny danej usługi. Nie zdziwmy się, jeśli zaplanowana, w odświeżonym domu, impreza rodzinna, przerodzi się w slalom pomiędzy farbami i pędzlami malarskimi, a kartonami popakowanych rzeczy.